<BGSOUND src="Goethe_pliki/Carmid03.mid" loop=infinite>
ZAKŁAD PALEOBIOLOGII,
           z siedzibą w Warszawie, jest pierwszą w Polsce  niezależną placówką paleontologiczną, działająca poza "klasycznymi" strukturami życia naukowego. Został powołany  i oficjalnie zarejestrowany 21 października 2002 roku przez grupę absolwentów Wydziałów Biologii i Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, działających od 1975 roku jako Societas Polonica Epicureorum.
                       
_______________________

                  
Ze Statutu Zakładu Paleobiologii:

         
Zakład Paleobiologii powołuje się w celu prowadzenia szeroko pojętej popularyzacji wiedzy paleobiologicznej, oraz, w miarę możliwości, własnych, niezależnych badań naukowych.

        
Zakład Paleobiologii jest samowystarczalny pod względem finansowym. Działalność gospodarcza jest jedynym źródłem jego dochodów, w związku z czym nie przyjmuje żadnych dotacji z zewnątrz.

         
Zakład Paleobiologii jest niezależny we wszystkich sprawach, z wyjątkiem tych, które dotyczą jego związków z The Free Rosicrucian University  oraz Free and Accepted Masonic Rosicrucians.
                              _______________________
                           
                      
Publikacje Zakładu Paleobiologii

Zakład Paleobiologii, mimo bardzo krótkiego czasu swoje istnienia, zdążył już rozwinąć działalność edytorską w internecie. >>
                            
        _______________________________________________________
               
                  
Skamieniałości są wśród nas...

Skamieniałościami nazywamy skamieniałe szczątki dawnych roślin i zwierząt, zachowane w skałach skorupy ziemskiej. Wbrew pozorom, nie są on rzadkością. Wręcz przeciwnie, otaczają nas w ilościach wprost niewyobrażalnych! Aby się z nimi zetknąć niekoniecznie trzeba iść w góry lub na pustynię z młotkiem geologicznym i w towarzystwie całej ekspedycji naukowej.
       Bursztyn bałtycki
jest jednym z najsłynniejszych obiektów paleontologicznych, dyskutowanym
przez filozofów i uczonych od czasów starożytnych. Istnieje pogląd, że najstarsza wzmianka o bursztynie pojawiła się już w Księdze Rodzaju.
    
          Dr Johann G. Hasse w 1799 roku przekonywał swoich czytelników, że drzewem, które dało bursztyn było drzewo życia rosnące w Raju. Mało tego, krainę Hawilach, wzmiankowaną w Biblii, identyfikował z bursztynonośnymi wybrzeżami Sambii, zaś rzeką Pison miałby być Bałtyk.
    
          Bursztyn aż trzykrotnie jest wspominany w "Odyssei", i to są najstarsze dotąd znane, przez nikogo nie kwestionowane wzmianki o tym niezwykłym minerale.
   
            Zakład Paleobiologii planuje sukcesywne publikowanie stron internetowych poświęconych przyrodniczym i kulturalnym aspektom bursztynu i innych żywic kopalnych.
Strony internetowe Zakładu Paleobiologii dedykowane są pamięci Różokrzyżowców epok minionych.
Uczeni ci, wyprzedzając swą myślą i odkryciami czasy, w których przyszło im żyć,
nierzadko płacili cenę najwyższą za dążenie do prawdy i reformy społeczeństwa.
______________________________________________________________________________________________________
Motto:
           
"Różokrzyżowcy wykorzystują to, że ich nie ma i pojawiają się wszędzie."
                                                                                                                                               Umberto Eco
Bursztyn bałtycki, zwany również sukcynitem, jest skamieniałą żywicą wymarłych gatunków roślin iglastych, obejmowanych wspólną nazwą sosny bursztynodajnej (Pinus succinifera).
   
           Fotografia poniżej przedstawia oszlifowany kawałek bursztynu, pochodzący ze zbiorów Zakładu Paleobiologii.
Graptolite Net >>         Graptolites & Graptoliters >>          Pogonophora >>         Receptaculitida >>
Często wystarczy wyjść w pole lub na plażę, rozłupać jakiś napotkany kamień i już po chwili delektować się widocznymi na przełamie pancerzykami i szkielecikami. Dobrze jest udać się do pobliskiej żwirowni, gdzie kamieni i skamieniałości jest bez liku. Bywa, że w takiej żwirowni znajdzie się nawet fragmenty szkieletu mamuta! Szczątki mamutów od czasu do czasu odkrywa się nawet w Warszawie podczas prac budowlanych. Obfitym źródłem skamieniałości okazują się nawet alejki niektórych warszawskich parków. Bywa, że wysypane są one żwirem, w którym napotyka się ordowickie i sylurskie otoczaki skał węglanowych. W przeszłości zdarzało się nawet, że takie głaziki z alejek były źródłem materiałów naukowych dla najsłynniejszego polskiego paleontologa, Romana Kozłowskiego.
Uaktualniono: 27.12.2002
Poczta Polska
upamiętniła postać

Romana Kozłowskiego
znaczkiem wydanym w 1990 roku.

                                                              Foto: M. Dziwiński.
Po prawej ordowicki graptolit
Koremagraptus kozlowskii
nazwany tak na cześć
Romana Kozłowskiego
przez słynnego angielskiego paleontologa
Olivera Bulmana
w 1944 roku
Obok, skamieniałe szczątki receptakulita Receptaculites neptuni z górnego dewonu.
Okaz znaleziony przypadkowo, w rowie przydrożnym, w trakcie parominutowego postoju podczas przejażdżki samochodem.
Czym były receptakulity, tego do dziś nikt nie wie. Spór trwa nawet o to, czy były roślinami, czy zwierzętami. Ze zbiorów Zakładu Paleobiologii.


                     Foto: M. Dziwiński.
Wiele cennych okazów trafia do rąk naukowców dzięki amatorom kolecjonerom. Tak było z niezwykłymi okazami ordowickiego półstrunowca  Melanostrophus fokini (po lewej), pochodzącymi ze zbiorów eratyków barona von Puttkamera.
Foto: Zessin & v. Puttkamer.
    Głazy narzutowe z obszaru Polski są przebogatym źródłem skamieniałości. Ponieważ spotkać je można na znacznej części powierzchni Polski, stanowią od lat obiekt zainteresowania paleontologów amatorów.
     Ordowickie i sylurskie narzutniaki zawierają również wprost nieprawdopodobne ilości mikroskamieniałości zwierząt i roślin. Szczątki te, zazwyczaj nie przekraczające 1 mm długości, wydobywa się przez rozpuszczanie skał w kwasach. Estoński paleontolog i geolog, Ralf Männil, wyliczył, że w jednym gramie skały ordowickiej może być do 20 okazów tajemniczych Chitinozoa, towarzyszących całej masie innych skamieniałości.
    

Johann Wolfgang Goethe
1749 - 1832
J.W. Goethe w pojęciu zwykłego człowieka był wybitnym poetą niemieckim. Mało kto wie, że ten jeden z największych geniuszy czasów nowożytnych był również autorem prac z zakresu  anatomii, medycyny, geologii, paleontologii, mineralogii, oraz teorii sztuki. Był także mężem stanu i myślicielem.
      Jednak jedynie nieliczni wiedzą, że był również 
Różokrzyżowcem o bardzo wysokim stopieniu wtajemniczenia w nauki Różo - Krzyża.
    Założyciele
Zakładu Paleobiologii, którzy nie kryją swych bliskich związków z rozekrucjanizmem, uznali tę niezwykłą postać za swojego symbolicznego patrona. Pozostaje to w zgodzie z wielosetletnią tradycją kultu Mistrzów R + C.
_________________
Ordowicka mikroskamieniałość, Lagenochitina, przedstawiciel zagadkowych Chitinozoa.
Okaz oglądany w mikroskopie elektronowym.
Wielkość naturalna ok. 0,9 mm.
Goethe Centre for Palaeobiology
1